Promocje

Brak promowanych produktów w tym momencie.

Kategorie blogu

Najnowsze wpisy

ostatnie komentarze

Nie ma komentarza
Smogowa katastrofa
5
lut
0
Justyna Mroczek-Żal Blog Home
Smogowa katastrofa

Dlaczego nie mamy w ofercie maseczek ochronnych?

Kiedy ja krążyłam z dzieckiem między szpitalem a domem, wydarzyła się w naszej małej rodzinnej firmie niespotykana wręcz smogowa katastrofa. Do niedawna miałyśmy w ofercie maski ochronne na twarz RespiMask?. ReSpimask? jest maską ochronną, wykonaną z nanowłókien RESPILON?. Wysoka gęstość włókna nano umożliwia efektywne filtrowanie biologicznie szkodliwych substancji przenoszonych przez powietrze, takich jak: wirusy, bakterie, kurz, cząsteczki alergenów, cząsteczki smogu i inne cząsteczki poprzez filtrację mechaniczną.

Zakupiliśmy pewną liczbę tych masek, bo zdawałyśmy sobie sprawę, że jest to artykuł potrzebny alergikom i każdej osobie, która dba o swoje zdrowie, a mieszka w miejscu  gdzie powietrze jest zanieczyszczone. Przez dwa lata nie sprzedała się ani jedna maska. Potem liczba kupowanych maseczek wynosiła około 10-15 sztuk kwartalnie.

Opowiem Wam teraz dlaczego tych masek nie ma już naszej ofercie. Nagle w zeszłym tygodniu w ciągu dwóch dni klienci złożyli zamówienie na taką liczbę masek, która przekroczyła dziesięciokrotnie stany magazynowe, które kiedykolwiek mieliśmy w naszym sklepie. Nadmienić należy, że producent masek pochodzi z Chin i nie ma możliwości w trybie nagłym sprowadzić brakującego towaru.

Kiedy ja krążąc po szpitalu, gdzie przebywałam z dzieckiem, odpowiadałam na klientów telefony, jeszcze nie wiedząc o katastrofie, druga z nas usiłowała bezskutecznie kupić dla naszych klientów te maski, żeby przesyłki od razu szły bezpośrednio do klientów. Nie zadziałała komunikacja między nami, bo jedna siedziała z dzieckiem w szpitalu a druga próbowała w tym samym czasie kupić te brakujące maski. Niestety nie udało się. Musiałyśmy anulować zamówienia, oddałyśmy pieniądze.

Teraz o tym jak wygląda zakup w naszym sklepie internetowym. Nasz szablon sklepu internetowego nie ma takiej opcji, żeby skorelować to ze stanem magazynowym. Oczywiście ktoś powie, że możemy kupić lepszy szablon, że to brak profesjonalizmu. Takie rozwiązania są droższe. Wtedy nasze produkty byłyby droższe, a żaden z klientów tego by nie chciał. Jesteśmy małą rodzinną firmą i taką pozostaniemy. Nasz profesjonalizm jest adekwatny do tego ile mamy zasobów każdego rodzaju i zawsze dobro klienta jest dla nas na pierwszym miejscu.  

Wszystkich klientów, którzy nie otrzymali swoich zamówień bardzo serdecznie przeprosiłyśmy i bardzo dziękujemy za okazaną wyrozumiałość. Nie dziękujemy za wyzwiska i przekleństwa, na które uważamy nie ma miejsca w żadnej sferze życia. Z tego też powodu nie będziemy miały w ofercie produktów, na których dostawę w określonym czasie nie mamy wpływu.

Justyna Mroczek-Żal